Uwierzysz w ducha?

Kolejna śmierć chłopca, przebywającego w internacie. XX wiek, Anglia. Tak dobrze zapowiadający się horror skusi każdego amatora tego gatunku. Jednak czy z kina nie wyjdziemy równie zawiedzeni, co z poczuciem niedosytu?

Mimo, iż duchy niejednokrotnie były motywem przewodnim wielu filmów, ten jest zdecydowanie inny. Brak tutaj jakiejkolwiek walki z pozamaterialnym zjawiskiem. Ale może po kolei. Florence Cathcart (Rebecca Hall) jest specjalistką w demaskowaniu udawanych, fałszywych zjaw. Kobieta z niechęcią przyjmuje kolejne zadanie. Dość szybko rozwiązuje zagadkę śmierci jednego z podopiecznych internatu. Niestety, okazuje się, że „duchy przeszłości” powrócą.

Film nie powala na kolana. Akcja nie porywa, do czego zdążyliśmy się pewnie przyzwyczaić, podczas oglądania innych horrorów. Kilka chwil w napięciu nie rekompensuje straconego czasu. Jedynie muzyka i zdjęcia są pozytywnym aspektem Szeptów. Jednak Czytelniku, jakim byłbyś kinomaniakiem, gdybyś nie skonfrontował moich odczuć i ocen ze swoimi. Zatem, miłego oglądania.

 

Anna Wojtkowiak