Trzecia odsłona spinningowej rywalizacji

Łaskawość łowisk, na których królowały drapieżniki w tym sezonie wędkarskim jest bardzo skromna. Łowiska Postomii i Kanału Szerokiego wymuszają od wędkarzy dużego samozaparcia w poszukiwaniu szczupaków, sandaczy, boleni, sumów czy okoni.

 

O sukcesach rzadko mówi się w tym roku na łowiskach, ale i śledząc stronę „Dużej ryby” w lokalnej gazecie można wywnioskować, że wśród wędkarzy spinningistów panuje wielkie rozczarowanie. Co zrobić? Głowa do góry, bo wymarzony „zębaty” czeka na okazję, żeby podnieść wędkarzowi adrenalinę. Kierując się tymi odczuciami, zarząd „Jedynki” zorganizował 15 lipca trzecie zawody spinningowe seniorów na wodach Postomii. W rywalizacji wzięło udział 11 spinningistów, niewzruszonych potocznie głoszonym „bezrybiem”. Kilkugodzinne podchody z drapieżnikiem oprócz walorów zdrowotnych wywołanych kilometrowymi marszami wzdłuż brzegów Postomii i setkami rzutów „aż ręce bolą”, dały pozytywne efekty. Co prawda nie było rewelacji, ale zdecydowanie większość wędkarzy pozyskała ryby. Tam, gdzie jest rywalizacja są wygrani i… trochę mniej wygrani.

I miejsce zajął kol. Jerzy Kot ze szczupakiem 2,435 pkt.

II miejsce kol. Marian Kot - 0,865 pkt.

III miejsce kol. Bolesław Szawliński - 0,815 pkt.

     Ww. wędkarze, jak i zdobywcy miejsc IV-VI, zdobyli kolejne punkty w generalce . Dyplomy i nagrody rzeczowe wręczył prezes koła nr 1., zapowiadając, że we wrześniu zostanie zorganizowana jeszcze jedna próba, która wskaże najlepszego wśród najlepszych. Wykorzystując moment obecności na łowisku wędkarzy, biorących udział w zawodach na rzece Warcie organizatorzy wręczyli również zaległe puchary i nagrody dla zwycięzców w/w zawodów. Dla przypomnienia 1 miejsce wywalczył kol. Marek Krupa, 2 m-ce kol. Władysław Sozański, a 3. kol. Roman Pleskacewicz.

     

Leszek Gramsa