Bo my chcemy grać i jeszcze raz grać!

Poniedziałek 12 marca 2012

Z ŁUKASZEM ŁYCZKOWSKIM, liderem i wokalistą zespołu 5 RANO, rozmawia Wojciech Obremski.

 

- Co nowego u chłopaków z najbardziej znanej sulęcińskiej kapeli rockowej?

- Trochę się wydarzyło. Przede wszystkim musimy pochwalić się nową płytą, która ukazała się na początku grudnia.

- O! To rzeczywiście niespodzianka…

- Wydanie płyty było konsekwencją zwycięstwa w Lubuskich Derbach Muzycznych w Zielonej Górze. Główną nagrodą w tych zmaganiach było właśnie nagranie krążka w profesjonalnym studiu nagrań. Pracowaliśmy nad nim przez półtora roku. Producentem jest Zbyszek Adamczak, który w jednym z utworów wspomaga nas grą na skrzypcach. Sądzę, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty.

- Wierzymy. W jakim duchu utrzymana jest płyta?

- Krążek nosi tytuł „W drugą stronę”. Zawiera przede wszystkim stary, dobry rock and roll, ale nie brakuje na nim kawałków bluesowych oraz cięższego, hardrockowego brzmienia. Po prostu nasz zespół tworzy pięć osób, a to… pięć różnych osobowości. Stąd taka różnorodność gatunkowa. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

- Stawiacie na własne kompozycje?

- Warunkiem istnienia naszego zespołu jest tworzenie własnych kawałków. Co nie oznacza, że nie sięgamy po klasykę –wykonujemy także utwory wykonawców, których cenimy, którzy nas inspirują. Mam na myśli m.in. Erica Claptona, Led Zeppelin, Jimmy Hendrixa i innych twórców, zwłaszcza z lat 70.

- Czy to pierwszy album 5 RANO?

- Można tak powiedzieć. Dotychczas wydaliśmy tylko płytę demonstracyjną. Teraz, po wydaniu naszego pierwszego, długogrającego krążka staramy się go promować. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście sulęciński klub U Bulka, czyli miejsce, w którym 5 RANO koncertowała już wiele, wiele razy. Tym razem, 11 lutego, nasi fani mieli okazję usłyszeć po raz pierwszy piosenki z nowej płyty. I sądząc po reakcji publiczności, spodobały się. To był dobry koncert, a najbardziej cieszy mnie to, że w czasach, kiedy klasyczny rock and roll zanika, na sali było tyle młodych osób. Tak trzymać!

- Może dlatego warto rozszerzyć promocję na inne województwa?

- Mamy to cały czas na uwadze. Nasz nowy menadżer prowadzi odpowiednie rozmowy na temat koncertów w całym kraju. Szczególnie interesuje nas Śląsk, bo tam taka muzyka jest bardzo popularna. A później… kto wie?

- A festiwale? Warto by się na którymś pokazać…

Przez 8 lat istnienia 5 RANO, odwiedziliśmy wiele bluesowych festiwali, próbujemy z naszą muzyką dotrzeć, gdzie tylko się da. 25 lipca zagram z wirtuozem gitary Leszkiem Cichońskim podczas festiwalu im. Ryśka Riedla „Ku przestrodze”. Zagramy tuż przed występem Dżemu. Współpraca z Leszkiem układa się na tyle dobrze, że wspólnie wydaliśmy płytę (pt. „Sobą gram”), która jest dostępna w zwykłej dystrybucji. A pod koniec lutego dowiedzieliśmy się, że krążek ten jest nominowany do tegorocznej nagrody Fryderyka w kategorii „płyta blues”!

Marzę jednak, by na tym festiwalu zagrał cały nasz zespół. Podobnie, jak na innych ważnych imprezach, np. festiwalu Rawa Blues czy na Olsztyńskich Nocach Bluesowych.

 

- Fryderyk? To byłoby coś! A czego życzyć całemu zespołowi w – bądź co bądź - wciąż nowym roku?

- Chyba jak największej ilości koncertów. Bo my chcemy grać, grać i jeszcze raz grać! (śmiech). Wtedy usłyszy nas jak największa liczba ludzi, a to dla nas najważniejsze. A póki co zapraszamy na naszą stronę internetową www.5rano.com.pl, gdzie można posłuchać naszych piosenek i zamówić nasz pierwszy album.

- Dziękuję za rozmowę.

 

 

To już 8 lat!

Historia zespołu 5 RANO zaczęła się jesienią 2004 roku. Wtedy to spotkali się Grzesiek Kasperowicz (perkusja), Łukasz Łyczkowski (wokal), Łukasz Łabędzki (gitara) i Arek Jurusz (klawisze). Na następnej próbie pojawił się Rafał Siwak (bas - obecnie basistą jest Maciek Parada.) W krótkim czasie do rodzącego się projektu drugi gitarzysta – Marcel Kruszakin oraz Maciek Gonczar. Przez pierwsze miesiące odbywały się regularne próby. Intensywna praca nad materiałem zaowocowała pierwszym występem przed publicznością w sulęcińskim klubie „u Bulka” w lutym 2005 r. Zespół nie może być anonimowy i tak zaczynając od „BLUESKY”, rozważając „TWOJĄ STARĄ” kapela przyjmuje nazwę „5 RANO”. Zawiązuje się duet kompozytorski Łabędzki – Łyczkowski, który tworzy pierwsze autorskie utwory, wdrażając je coraz częściej do repertuaru. Po odejściu Marcela i Maćka krystalizuje się instrumentarium zespołu. Zmienia się sposób aranżacji. Klawisze najczęściej przejmują rolę drugiej gitary. W maju 2006 roku utwór „Kiepski układ” zgarnia wszystkie laury podczas Festiwalu Miłośników Fortyfikacji w Boryszynie. Sukces motywuje do zarejestrowania pierwszych nagrań. Muzyka zespołu odchodzi od tradycyjnego, korzennego bluesowego grania na rzecz zdecydowanie ostrzejszego, rockowego brzmienia. Niesie to za sobą zmianę perkusisty. Grześka Kasperowicza zastępuje Szymon Szymkowicz. Pod koniec 2007 r. zespół rejestruje drugie demo, „Czas na blues”. Znajduje się na nim 7 utworów. Lata 2008 – 2009 obfitują w sporą liczbę koncertów. Zespół daje coraz więcej występów, również poza granicami województwa lubuskiego. 24 marca 2009 r. 5 RANO bierze udział w specjalnej audycji internetowego „RADIA WALIZA”, grając na żywo w klubie U Bulka. Na forum wrze od pochwał i ciepłych słów od rozsianej po całym świecie polonii. Jeszcze w tym samym roku (19 czerwca) zespół zdobywa Grand Prix Lubuskich Derbów Muzycznych w Zielonej Górze i zostaje okrzyknięty najlepiej zapowiadającym się zespołem województwa lubuskiego. 30 listopada 2011 roku to data premiery utworu „To ja” z najnowszego wydawnictwa 5 RANO. Płyta ma tytuł „W drugą stronę” i zawiera 7 kompozycji.

wykonanie: gardziejewski.pl

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką dotyczącą cookies. Zamknij